Witam serdecznie,
Postaram się możliwie najlepiej opisać problem. Niestety nie są mi znane wszystkie szczegóły ponieważ sprawa jest "ciepła".
Moja mama dała ogłoszenie do miejscowej gazety o gotowości do podjęcia pracy jako opiekunka osób starszych. Kilka dni później na wskazany w ogłoszeniu nr telefonu skontaktowała się osoba zainteresowana. Po wstępnej rozmowie i pytaniu o formę zatrudnienia - czy ma być na umowę, czy na czarno. Moja mama powiedziała, że na czarno. Na co w odpowiedzi uzyskała informację o tym, że osoba kontaktująca się jest z Policji i moja mama zostanie ukarana. Moja mama podała adres zamieszkania, na który mają zostać przysłane dokumenty (nie wiadomo jakie), które moja mama ma wypełnić, była też straszona procesem sądowym. Moje pytanie brzmi, czy takie procedury są praktykowane? Czy Policja nie zaaranżowałaby spotkania, aby przyłapać kogoś na gorącym uczynku, tylko zamiast tego załatwiałaby takie sprawy przez telefon? Pytam, ponieważ nasuwa mi się scenariusz, który może zakończyć się jakimś podrobionym pismem ze wskazanym numerem konta, na który należałoby uiścić "karę". Osoba która jest przyłapana na pracy na czarno - tudzież chęci podjęcia takiej pracy powinna chyba zostać aresztowana i przesłuchana? Pytam, bo to istotne. Wydaje mi się naciągana. Sądzę, że moja mama została po prostu zastraszona i ktoś może próbować wyłudzić od niej pieniądze. Czy ktoś z Was ma jakieś rozeznanie w tej sprawie? Jak to wygląda jeśli chodzi o procedury? Macie jakieś propozycje?

Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź i pozdrawiam!